Lubicie historię? Ciekawią Was wydarzenia z przeszłości, bitwy historyczne, postaci z dawnych lat, życie naszych przodków w minionych wiekach?
Jeśli tak, to świetnie się składa. Jeśli nie, to też dobrze, bo być może zaciekawią Was dawne dzieje, kiedy odwiedzicie wystawę pod tytułem „Życie codzienne w PRL”, przygotowaną wspólnie przez uczniów klasy 8a i moją skromną osobę:)
Kiedy przekroczycie próg sali nr 36, cofniecie się o kilka dziesięcioleci, do czasów dzieciństwa Waszych dziadków, a być może też rodziców. Znajdziecie się pośród dekoracji i sprzętów z drugiej połowy XX wieku. Będziecie mogli zobaczyć, jak wyglądały banknoty i monety, które funkcjonowały w obiegu w latach osiemdziesiątych, dowiecie się, dlaczego kartki na żywność były bardzo ważne dla każdej polskiej rodziny, do czego służył syfon, samowar czy prodiż, za pomocą jakich sprzętów gospodyni domowa ułatwiała sobie pranie i gotowanie, jak spędzały wolny czas dzieci w czasach, kiedy nie było Internetu i gier na Play Station. Wystrój sali przeniesie Was żywcem do mieszkania z epoki PRL-u, a takie eksponaty, jak radio, aparaty fotograficzne, projektory do bajek, maszyna do pisania, adapter czy magnetofon szpulowy pokażą Wam, jak bardzo technika z lat ’60, ‘70’ i 80’ różni się od tej w dzisiejszych czasach. Niektórzy uczniowie już obejrzeli wystawę, a dodatkowo, dzięki uprzejmości rodzica jednego z uczniów z klasy 7, mogli również podziwiać autentycznego Fiata 126p potocznie zwanego „Maluchem” i posłuchać, jak pracuje silnik tego kultowego samochodu. Na naszej wystawie zebraliśmy jeszcze mnóstwo innych przedmiotów, wszystkich nie sposób wymienić w tym artykule. Jestem pewna, że wielu z Was rozpozna wśród zgromadzonych perełek takie, które posiadają jeszcze Wasze babcie czy ciocie i że odwiedzenie naszej wystawy sprawi Wam autentyczną frajdę.
A żeby Was do tego zachęcić, zamieszczam pod spodem kilka fotografii i link do filmu, zobaczcie, naprawdę warto!
Chciałabym w tym miejscu serdecznie podziękować wszystkim osobom, które włączyły się w przygotowanie tego wydarzenia, pomagały przy jego organizacji lub wypożyczyły artefakty, które możemy podziwiać. Bez Was by się nie udało, dziękuję pięknie!
Hanna Włosek